Podrażnienia i reakcje alergiczne związane z kosmetykami
Czasami nasze ciała reagują na kosmetyki podrażnieniem i reakcjami alergicznymi. Czy oznacza to, że są w nich substancje niebezpieczne, które powinny zostać usunięte? Niestety nie. Niestety, ponieważ gdyby sytuacja tak wyglądała, wystarczyłoby usunąć kilka związków chemicznych i nie byłoby więcej problemu.
W rzeczywistości jednak szkodzą nam ogólnie niegroźne substancje, nieraz zupełnie naturalne, kiedy organizm nieprawidłowo zinterpretuje je jako groźne. Teoretycznie rzecz biorąc, każda substancja z zewnątrz może być dla organizmu groźna i jeśli zostanie za taką uznana, organizm podejmuje działania. Ich skutkiem są podrażnienia oraz reakcje alergiczne. Pojawiają się one najczęściej tam, gdzie wszystkie substancje mogą łatwo wnikać przez skórę. Najczęściej są to okolice oczu i cała twarz oraz pachwiny, które normalnie nie muszą się bronić przed czynnikami zewnętrznymi, jak na przykład najodporniejsze na całym ciele dłonie i stopy.
Ryzyko niepożądanej reakcji rośnie również z czasem ekspozycji oraz stanem organizmu. Dużo większe ryzyko związane jest z kremami czy podkładami, które zostaną na skórze przez wiele godzin niż z szybko zmywanymi odżywkami do włosów. Kiedy skóra jest uszkodzone, na przykład po goleniu, łatwiej o problem.
Podobnie jest w sytuacji, kiedy organizm nie jest w najlepszej kondycji ogólnej i reaguje panicznie na niegroźne czynniki. Cześć substancji jest oczywiście większym elementem ryzyka niż inne. Najczęściej za nieporządne reakcje odpowiadają alkohole oraz kwasy owocowe, a także różnego rodzaju konserwanty mające za zadanie bronić produktu przed grzybami czy bakteriami.
Paradoksalnie, uczulać mogą składniki naturalne, takie jak chociażby mleczko pszczele, pyłki kwiatowe i miód. Duże problemy mogą powodować olejki eteryczne. Są to bowiem bardzo skomplikowane mieszaniny dużej ilości różnych związków organicznych, więc ryzyko, że któryś z nich zostanie uznany za niebezpieczny, jest bardzo duże. Dotyczyć może to nawet olejków rumiankowych oraz różanych, które uchodzą za środki łagodzące.